Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 12 maja 2014

Zesłańcy na Sybir w literaturze i filmach.

Temat zesłańców na Syberię został poruszony w wielu filmach i tekstach literackich. Wiele krajów których historia łączy się z syberyjskimi gułagami porusza ten motyw aby ofiary nie zostały zapomniane. 

Filmy fabularne:


  • Cynga z 1991 – polski film w reż. Leszka Wosiewicza. 
  • Zaginiony na Syberii z 1991 – brytyjsko-radziecki film w reż. Aleksandra Mitty.
  • Jeniec: Tak daleko jak nogi poniosą z 2001 – niemiecki film w reż. Hardy’ego Martinsa.
  • Wichry Kołymy z 2008 w reż. Marleen Gorris
  • Niepokonani z 2010 w reż. Petera Weira. 

Filmy dokumentalne:



  • Kołyma – białe krematorium 
  • Polacy na Syberii, reż. Jadwiga Nowakowska
  • W borowickich łagrach, reż. Tadeusz Litowczenko
  • Dwa dni w Riazaniu, reż. Krzysztof Gozdowski
  • Skazani na Sybir, reż. Zbigniew Gajzler
  • Powołanie, reż. Irena Kamieńska (dokument o Władysławie Bukowińskim, duszpasterzu w łagrach)
  • Jerzy Michotek, reż. Janusz Horodniczy, Krzysztof Wojciechowski
  • Pan Tadeusz, reż. Oleg Łazijew (dokument o Tadeuszu Marczuku, byłym więźniu w sowieckich łagrach)

Wybrana literatura:


  • "Gułag" Applebaum Anna
  • "Długi Marsz" Sławomir Rawicz
  • "Wielki Terror" Conquest Robert
  • "Wśród więźniów i zesłańców" Głowala Jerzy
  • "Psy Kołymskie" Jerzy Jochimek
  • "Opowiadania kołymskie" Warłam Szałamow




niedziela, 11 maja 2014

Upamiętnienie

Martyrologia Polaków zsyłanych, więzionych i mordowanych na Syberii została, po 1990 r., upamiętnione na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie napisem na jednej z tablic, "SYBERIA OD 1768".
Narodowy Bank Polski wprowadził do obiegu monety upamiętniające Sybiraków – „zagubione pokolenia polskiego narodu”:
  • w dniu 26 marca 2008 r.
    • 100 zł – wykonaną stemplem lustrzanym w złocie,
    • 10 zł – wykonaną stemplem lustrzanym w srebrze,
  • w dniu 28 marca 2008 r.
    • 2 zł – wykonana stemplem zwykłym w stopie Nordic Gold.



Tablica pamiątkowa w bazylice św. Elżbiety we Wrocławiu, poświęcona Zesłańcom Sybiru w latach 1939-1956 oraz w ubiegłych stuleciach. 

Dobry Maharadża

Dobry Maharadża a właściwie Jam Shri Sir Digvijaysinhji Ranjitsinhji Sahib Bahadur, to urodzony w Bombaju w roku 1895 indyjski arystokrata.
O Polsce usłyszał po raz pierwszy w latach 20., gdy mieszkając wraz ze stryjem w Szwajcarii, poznał bliżej sąsiada – Ignacego Paderewskiego. Osobowość mistrza, rozmowy i dyskusje na temat Polski, które miały tam miejsce, zrobiły na młodym księciu takie wrażenie, że do końca życia czynnie interesował się jej losami.
Obozy uchodźców polskich w Indiach, w tym także obozy dla polskich sierot, były organizowane przez Delegaturę Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej Rządu Rzeczypospolitej Polskiej na Uchodźstwie pod kierownictwem Wiktora Styburskiego. W 1942 w obecnym stanie Gudźarat, w Balachadi koło Jamnagaru, niedaleko letniej rezydencji maharadży, powstał Polish Children Camp. Dokumentację techniczną opracował J.O. Jagus, główny inżynier Jama Saheba Digvijayasinhaji, a budowniczym był jego sekretarz wojskowy mjr Geoffrey Clarke.
Osiedle to od początku było przeznaczone dla polskich dzieci, którym udało się wydostać z terenu ZSRR razem z armią Andersa. Maharadża, oprócz osobistego wkładu finansowego i własnej pracy, nakłonił także Izbę Książąt Indyjskich, aby przyjęła na siebie dobrowolne zobowiązanie utrzymania pięciuset polskich dzieci do końca II wojny światowej. W Delhi został powołany Komitet Pomocy Dzieciom Polskim, na który składały się dobrowolne ofiary osób prywatnych oraz kwoty indywidualne zadeklarowane przez kilkudziesięciu maharadżów, którzy zobowiązali się do utrzymywania do końca wojny określonych ilości dzieci. Otworzono także rachunek bankowy pod nazwą „The Polish Children's Account”, na którym zdeponowano wyjściową dotację w wysokości 50 tysięcy rupii.






piątek, 9 maja 2014

Warunki życia zesłańców

W pierwszym okresie zesłań (XVI - XVII wiek) warunki zesłań były bardzo ciężkie, a śmiertelność duża. Nie było wówczas więzień etapowych, a stan dróg do miejsca zesłania był bardzo zły. Zesłanie rzadko kiedy było jedyną karą, przeważnie wcześniej skazanych poddawano chłoście, piętnowaniu i odcięciu członków (języka, nosa) po czym bez okresu leczenia wysyłano w drogę. Osłabienie związane z torturami oraz trudności podróży skutkowały dużą umieralnością w podróży. W tym czasie nie było żadnej infrastruktury więziennictwa w rejonie zesłań, zesłańcy sami musieli budować domy dla siebie i zagospodarowywać się, nie mając prawa do pomocy materialnej ze strony państwa, a także z reguły nie mając majątku, który był konfiskowany mocą wyroku. Akcja osadnicza odbywała się w rejonach wybranych ze względu na surowość klimatu i brak cywilizacji. Brak nawet teoretycznej kontroli nad stosunkiem miejscowych władz do zesłańców powodował niezwykle częste nadużycia, w tym powszechne kary fizyczne. Zakaz opuszczania miejsca zesłania był wówczas ściśle przestrzegany, podobnie jak i zakaz zatrudniania politycznych i religijnych zesłańców na stanowiskach ułatwiających egzystencję. Ważniejsi zesłańcy polityczni i prawie wszyscy religijni byli trzymani w celach klasztornych lub więziennych, często w łańcuchach (np. na Wyspach Sołowieckich). Nie określano okresu zesłania. W zasadzie był on dożywotni. Potomkowie zesłańców, a zwłaszcza katorżników mieli również status zesłańca.
Jeńców wojennych traktowano znacznie lepiej. Zesłania nie poprzedzały tortury, mieli oni oficjalną zgodę na podejmowanie pracy w administracji państwowej lub służby wojskowej. Przeszkolenie wojskowe, a czasami i wykształcenie powodowało, że od początku swej zsyłki byli pod opieką władz miejsca zesłania, które odczuwały brak kadr (zwłaszcza na Syberii). Skutkowało to lepszym traktowaniem zarówno w trakcie transportu jak i pobytu. Od 1630, na mocy ukazu cara, każdy jeniec szlacheckiego pochodzenia po przejściu naprawosławie otrzymywał szlachectwo rosyjskie. Większość jeńców była dość szybko zwalniana, po zawarciu pokoju z krajem macierzystym, często próbowano też ich werbować do służby carskiej nadając liczne przywileje. Dzieci jeńców miały status ludzi wolnych.
                                              

Historia zesłań

Rosji zesłania były powszechną karą, ale również środkiem prewencji, co najmniej od początku XVI wieku. Do czasów Piotra I warunki kary zesłania nie były ściśle określone. Piotr I wyodrębnił karę katorgi, która od tej pory była odrębną karą względem zesłania. Obie kary zakładały przymusowe przesiedlenie, jednak katorga wiązała się z przymusową, ciężką fizycznie pracą bez wynagrodzenia i osadzeniem w specjalnych więzieniach dla katorżników, natomiast kara zesłania nie pozbawiała wolności osobistej, nie nakładała obowiązku pracy i umożliwiała pracę w wielu zawodach umysłowych. W późniejszym okresie różnice warunków odbywania katorgi i zesłania były dość niewielkie w przypadku katorżników skazanych za mniejsze przestępstwa, zwłaszcza po odbyciu części kary. Mogli oni wówczas mieszkać poza więzieniem i mieli szerszy wybór lżejszej pracy. Z kolei skazanym na zesłanie, zwłaszcza z powodów politycznych, mocno ograniczano możliwość wykonywania zawodów wyzwolonych czy urzędniczych. Jednak zawsze istniała różnica prawna oraz nakazu pracy. Większość osób po odbyciu katorgi odbywała jeszcze karę zesłania, choć w takim przypadku pozostawiano im znaczny wybór miejsca osiedlenia i możność podróżowania w obrębie np. guberni.